Hitowa walka pomiędzy Tomaszem Adamkiem a Mamedem Khalidovem, ogłoszona dzisiaj na galę KSW Epic, stanowiła niemałe zaskoczenie dla fanów sportu, zwłaszcza tych oczekujących kolejnej walki Adama pod szyldem FAME MMA. Mateusz Borek, uznany dziennikarz sportowy, ujawnił kulisy rozmów z właścicielami FAME MMA, rzucając światło na wyjątkowe podejście do sportu i współpracy między organizacjami. Choć spekulacje na temat potencjalnego starcia krążyły od pewnego czasu, wielu kibiców nie wierzyło, że do tej konfrontacji faktycznie dojdzie. Dziś ogłoszenie potwierdziło, że Tomasz Adamek stanie do walki z Mamedem Khalidovem 24 lutego na gali KSW Epic w Gliwicach.
Federacja Fame MMA zgodziła się na walkę Adamka w KSW!
Wcześniej “Góral” podpisał kontrakt z FAME MMA, co sugerowało, że walki pod szyldem tej organizacji będą zdominowały jego kolejne wyzwania. Jednak właściciele FAME MMA postanowili nie stawiać oporu przed starciem Adama w ramach KSW. Kulisy tych rozmów opowiedział Mateusz Borek w rozmowie z Fansportu TV. Borek wyjaśnił, że nie było to tak, jakby wszyscy podpisali kontrakt na walkę z Khalidovem niezależnie od okoliczności. Zamiast tego poprosił on osobiście właścicieli FAME MMA, przedstawiając argumenty z szacunku dla polskiego sportu.
“To nie jest tak, że podpisaliśmy papier i niezależnie od tego podpisaliśmy papier na walkę z Mamedem w KSW, tak nie robią dżentelmeni. Poprosiłem po ludzku właścicieli FAME: ‘Jeśli ma się to wydarzyć w polskim sporcie, to musi wydarzyć się teraz. A jeśli ma się wydarzyć teraz, to potrzebujemy zgody.’ Przekaz był prosty: ‘Jesteśmy fanami polskiego sportu. Przez lata kibicowaliśmy Mamedowi, wstawaliśmy na walki Tomka i nie chcemy być tymi, którzy tę walkę zablokują.'” – wyznał Borek.