W świecie sportów walki emocje często sięgają zenitu, a konflikty między zawodnikami są na porządku dziennym. Jednak ostatnie wydarzenia na programie „F2F” przekroczyły wszelkie granice, a ich konsekwencje odbiły się szerokim echem w środowisku sportowym. Wszystko zaczęło się, gdy na jednym z odcinków programu „F2F” spotkali się Hejter oraz Natan Marcoń. Choć konfrontacje werbalne były w tym programie czymś normalnym, tym razem atmosfera stała się niezwykle gorąca. W trakcie ostrych wymian zdań, obaj zawodnicy doszli do momentu, w którym nie wytrzymali napięcia.
Zacięty konflikt między Natanem a Hejterem!
Podczas konferencji przed galą Fame MMA 19 doszło niebezpiecznego uderzenia, które mogło wpłynąć na losy walki. Hejter postanowił uderzyć swojego rywala z pięści na kilka dni przed galą. Zgodnie z informacjami podanymi przez Fame MMA, Hejter będzie musiał zapłacić 10% swojego wynagrodzenia za uderzenie swojego przeciwnika. To znacząca kwota, która może znacząco wpłynąć na jego zarobki związane z udziałem w programie „F2F”. Niezależnie od powodów, które doprowadziły do tego incydentu, takie zachowanie nie jest akceptowane w sporcie. Konflikt między Hejterem a Nataniem Marcońem pokazuje, że emocje w świecie sportów walki potrafią sięgać zenitu, a czasem prowadzą do niebezpiecznych sytuacji. Jednak obie strony będą musiały ponieść konsekwencje swoich działań zarówno finansowe, jak i wizerunkowe.
Hejter złamał rękę uderzając Natana w twarz?
Kolejny skandal w świecie sportów walki i influencerów wstrząsnął fanami, gdy pojawiły się doniesienia o kontrowersyjnym uderzeniu. To zdarzenie miało miejsce na konferencji przed galą Fame MMA 19 i stało się przedmiotem dyskusji w mediach oraz społecznościach internetowych. Mateusz Kaniowski zaprosił do wywiadu Hejtera, który w ostrej rozmowie poruszył temat incydentu związanej z uderzeniem Natana Marcońa w twarz podczas wspomnianej konferencji. Hejter nie ukrywał swoich emocji i jasno wyraził swoje stanowisko na ten temat. Hejter wyznał, że jego zdaniem uderzenie, które zadał Natanowi, było jak najbardziej uzasadnione i zasłużone. Wręcz zaznaczył, że gdyby miał możliwość, zrobiłby to jeszcze raz. Stwierdził, że Natan zarzuca mu wiele nieprawdziwych rzeczy. Dodatkowo oskarża go o różne zachowania, co doprowadziło do osiągnięcia przez niego punktu krytycznego.
Hejter odpalił się na Natana podczas konferencji!
Co jednak wstrząsnęło opinią publiczną, to fakt, że Hejter prawdopodobnie złamał rękę w trakcie tego uderzenia. Podczas wywiadu pokazał swoje czerwone kostki, sugerując, że mogło dojść do kontuzji. To szczególnie kontrowersyjne, biorąc pod uwagę, że incydent zdarzył się tylko kilka dni przed zaplanowaną walką. Hejter podkreślił, że dla niego jednym z kluczowych punktów konfliktu był sposób, w jaki Natan mówił o wykorzystywaniu kobiet. To temat, który zdaniem Hejtera przekroczył pewną granicę i stał się powodem jego zdecydowanej reakcji.