Ostatnie wydarzenia w polskim świecie mediów społecznościowych i rozrywki dostarczyły wielu zaskoczeń i kontrowersji. Jednym z centralnych punktów tego zamieszania jest Sylwester Wardęga, który w swoim najnowszym filmie na kanale YouTube wyjawił informacje o kontrowersyjnych działaniach swoich kolegów i współpracowników. Najnowsze doniesienia przekazane przez Szalonego Reportera sugerują, że federacja Fame MMA mogła być świadoma brudów na Boxdela. Mimo że Szalony Reporter podkreślił wagę sytuacji i potrzebę unikania pochopnych oskarżeń, zdecydował się ujawnić tajemniczą informację od pewnego źródła. To źródło dostarczyło mu informacji, które sugerują, że federacja Fame MMA mogła być świadoma kontrowersji związanych z Boxdelem na długo przed ich ujawnieniem.
Czy Boxdel sprzeda swoje udziały w Fame MMA?
Informacja Szalonego Reportera mówi o przełożeniu daty gali Fame 20 ze względu na kontrowersje związane z włodarzem. Zastanowiło go to, że publikacja filmu Wardęgi o aferze z Boxdelem nastąpiła bezpośrednio po Fame Friday Arena. To źródło podaje, że federacja mogła celowo przesunąć datę, aby uniknąć problemów wynikających z publikacji materiałów na temat Boxdela przed galą. Najważniejszym punktem tej kontrowersji jest informacja od tajemniczego informatora, który twierdzi, że Boxdel ostrzegał swoich współpracowników, że Sylwester Wardęga posiada materiały na jego temat. Informator idzie dalej, sugerując, że federacja mogła wpłynąć na decyzje Wardęgi, aby te materiały nie zostały ujawnione przed Fame Friday Arena 2. Twierdzi również, że Boxdel, obecnie zawieszony, może sprzedać swoje udziały w Fame MMA, co może wpłynąć na przyszłość tej organizacji. Należy podkreślić, że te informacje pozostają niepotwierdzone i stanowią jedynie hipotezę w kontekście głośnej afery związaną z Boxdelem. W międzyczasie, sprawa ciągle się rozwija.