W ostatnich tygodniach media były oblegane informacjami na temat Karasia, który poinformował, że w jego organizmie wykryto niedozwolone substancje. Cała sytuacja związaną z dopingową wpadką i unieważnieniem jego rekordu świata pobitego podczas Brasil Ultra Tri w maju 2023 roku. Obronną ręką z całego zajścia wyszedł sam Robert, ale w końcu wypowiedział się również jego brat, Sebastian. Mężczyzna postanowił podzielić się swoją perspektywą na sprawę. W swoim wpisie na Facebooku Sebastian wyznał, że zawsze był dumny ze swojego nazwiska, ale w ostatnich latach momentami było mu wstyd. Postanowił zabrać głos w sprawie relacji z bratem i podkreślić, że pomimo tego, że Robert jest jego bratem, mają różne podejście do wielu kwestii.
Konflikt między Robertem Karasiem a jego bratem?
Sebastian Karaś docenił talent sportowy swojego brata, uznając go za utalentowanego sportowca o ponadprzeciętnym organizmie. Zaznaczył, że Robert odniósł sukces w triathlonie i zrobił dobrą robotę marketingową, co pozwoliło mu zarabiać na tym. Jednak brat Karasia jednocześnie skrytykował jego sposób wypowiadania się w mediach, określając go jako tragiczny, wulgarny i arogancki. Wyraził zaniepokojenie, że jego słowa mają siłę oddziaływania na młodszych sportowców, którzy mogą na nim wzorować się jako na idolu. Wypowiedział się także na temat wpadki dopingowej, nazywając ją “jedną wielką amatorką”. Dodał, że sytuacja ta tylko potwierdza wcześniejsze przekonanie o chaosie i spontaniczności w podejściu okołosportowym Roberta. Mimo krytycznych słów, Sebastian Karaś wyraził nadzieję na pogodzenie się z bratem w przyszłości i wspólne przypomnienie sobie “chorych czasów”. Nie pozostało jednak bez echa to, co zaznaczył w swoim poście.