Wczorajsza gala Prime 6: Premium przyniosła zaskakujące chwile, w tym także starcie Kasjusza “Don Kasjo” Życińskiego z Pawłem “Tybori” Tyburskim. Walka zakończyła się przed czasem w drugiej rundzie, a zwycięstwo przypadło Tyburskiemu. Po pojedynku w mediach społecznościowych głos zabrał także Piotr Szeliga, zawodnik Fame MMA. Starcie Don Kasjo z Pawłem Tyburskim było jednostronne – już w pierwszej rundzie Życiński dwukrotnie był liczony przez sędziego. Jednak udało mu się przetrwać. W drugiej rundzie Tyburski trzeci raz posłał Don Kasjo na deski i sytuacja stała się na tyle poważna, że lekarz musiał zbadać stan Życińskiego, który miał problemy z widzeniem na lewe oko. Ostatecznie lekarz zadecydował, że nie jest w stanie kontynuować walki, i sędzia ogłosił zwycięstwo Tyburskiego. Don Kasjo po walce twierdził, że mógł dalej walczyć, ale sędzia uniemożliwił mu to. Jego zdanie jednak nie zmieniło opinii wielu osób, w tym Piotra Szeligi.
Szeliga komentuje porażkę Don Kasjo!
Piotr Szeliga, znany zawodnik Fame MMA, podzielił się swoją opinią na temat walki na Instagramie. Skomentował ją w następujący sposób:
“Wiedziałem, że to tak się skończy, także Paweł, gratulacje, byczku. A Kasjo, moim zdaniem trochę jakby zatrzymał się w czasie. Myślę, że w okresie 2019-2020 pomogły mu umiejętności, które ma, ale na tych umiejętnościach nie można poprzestawać. W świecie freak fightów wszyscy zapierają się, aby być coraz lepszymi. Po prostu nie da się zatrzymać na osiągnięciach. W tej walce można było się tego spodziewać.”
Szeliga wyraził swoje uznanie dla Pawła Tyburskiego za jego zwycięstwo i zasugerował, że Don Kasjo może potrzebować dalszego rozwoju i ewolucji, aby nadal rywalizować w tak konkurencyjnym środowisku freak fightów.