fbpx
Don Kasjo wyjaśnia porażkę z Tyburskim na PRIME 6! - Wszystko wina Dopingu?

Don Kasjo wyjaśnia porażkę z Tyburskim na PRIME 6! – Wina Dopingu?

Spis treści - Don Kasjo wyjaśnia porażkę z Tyburskim na PRIME 6! – Wina Dopingu?

Don Kasjo, znany zawodnik freak-fightów, stara się zrozumieć, dlaczego przegrał swoją ostatnią walkę z Tyburskim podczas gali PRIME 6. Walka ta była main eventem wieczoru, a Tyburski zwyciężył po efektownych nokdaunach i zadaniu znacznych obrażeń swojemu rywalowi, kończąc tym samym ich długo trwający konflikt. Po zakończeniu gali w Arenie Toruń Don Kasjo udzielił wywiadu portalowi MMA.PL. W rozmowie z Adrianem Węgierskim, “Don Kasjo” skomentował wydarzenia w klatce i podzielił się swoimi przemyśleniami.

Don Kasjo o braniu dopingu przez jego rywali!

Życiński tłumaczy swoją porażkę, sugerując, że obecnie jego rywale stosują ogromną ilość środków dopingujących. Twierdzi, że te substancje pozwalały przeciwnikom zdobyć przewagę w walce, co sprawia, że jego umiejętności w klatce nie są wystarczające. Don Kasjo wyraził swoje rozczarowanie sytuacją, mówiąc:

“Trenowałem całe życie boks, piękną dyscyplinę. Oni teraz się najebią tym gównem i machają tymi cepami. Kurwa, spoko. Ja jestem zadowolony, że wstawałem, że walczyłem, a nie położyłem się i leżałem. Wstawałem, chciałem dalej walczyć. Możliwe, że te małe rękawice to nie dla mnie. Oni się napierdolą tymi sterydami i napierdalają.”

Don Kasjo sugeruje, że walki w klatce mogą być obecnie bardziej fizycznie wymagające niż kiedykolwiek wcześniej, z uwagi na zwiększone wykorzystanie substancji dopingujących. Mimo porażki, pozostaje zdeterminowany i gotów do dalszego rywalizowania w świecie freak-fightów.

Daj piątaka!
[Liczba głosów: 1 Średnia: 5]

Udostępnij u SIEBIE MORDECZKO!