Andrzej Wasilewski, promotor boksu i znany krytyk freak fightów, postanowił zabrać głos po ostatnich wydarzeniach na konferencji organizacji Clout MMA. W ramach zapowiedzi kolejnej edycji gali, ogłoszono walkę pomiędzy Denisem Załęckim a Danielem Omielańczukiem. Jednak to nie samo ogłoszenie, ale sytuacja na face to face skomentowana przez Wasilewskiego wywołała poruszenie w branży sportów walki. Na konferencji doszło do przepychanek i rękoczynów pomiędzy dwoma zawodnikami. Denis Załęcki, znany jako „Bad Boy”, zaatakował byłego zawodnika KSW i UFC, Daniela Omielańczuka, co doprowadziło do szybkiej reakcji ochrony. Incydent ten wzbudził liczne dyskusje w internecie, a Andrzej Wasilewski postanowił wyrazić swoje zdanie na ten temat.
Typowa konferencja przed eventem tzw freak fightow. Szok że takie żałosne przedstawienia cieszą się w aktualnie Pl naprawdę dużym zainteresowaniem. Mam nadzieję ze ta moda, trochę młodzieżowa, trochę internetowa, szybko przejdzie https://t.co/PXxM1lmSod
— A. Wasilewski (@boxingfun) August 1, 2023
Andrzej Wasilewski jawnie krytykuje freak fighty!
Już wcześniej Wasilewski nie ukrywał swojego niezadowolenia z trendu freak fightów. Wielokrotnie podkreślał, że nie jest fanem tego typu widowisk, które zdaniem wielu, nie wpływają pozytywnie na młodzież. Promotor boksu skomentował sytuację na Twitterze, zaznaczając, że takie konferencje przed freak fightami są żałosnymi przedstawieniami. Dodatkowo wyraził nadzieję, że moda na tego typu eventy, która zdaniem Wasilewskiego jest częściowo wynikiem młodzieżowych trendów. Oczywiście, w branży sportów walki opinie są podzielone, ale reakcja Andrzeja Wasilewskiego na incydent w Clout MMA ponownie przyciągnęła uwagę mediów i fanów, skłaniając do refleksji nad przyszłością tego typu widowisk w polskiej rzeczywistości sportowej.