Polski YouTuber, Sylwester Wardęga, znany z kanału “Wataha”, znalazł się w samym centrum kontrowersji po opublikowaniu materiału na swoim kanale dotyczącego afer związanych z polskimi twórcami treści. Jednak teraz, wydaje się, że jego publikacje przyciągnęły nie tylko uwagę, ale i potencjalne zagrożenia. Po opublikowaniu materiału na swoim kanale, Wardęga postanowił podzielić się swoimi przeżyciami w transmisji na żywo. W rozmowie z widzami przyznał, że ostatnie tygodnie były dla niego niezwykle trudne i stresujące. Opublikowanie kontrowersyjnych treści na YouTube sprawiło, że otrzymywał liczne groźby. Najbardziej przerażające jest to, że groźby te nie pozostały jedynie wirtualne. Wardęga opowiedział o sytuacji, w której był tak zestresowany, że o 3 nad ranem miał już wykręcony numer na policję.
Próba włamania na konto Wardęgi i groźby?
W trakcie swojej transmisji live wspomniał o próbie włamania się na swoje konto PayPal oraz otrzymywaniu tajemniczych telefonów od numerów. Najbardziej intrygującym aspektem tych wydarzeń jest fakt, że osoby rozmawiające z Wardęgą sugerowały, że posiadają znaczną sumę gotówki, którą mogą wykorzystać na swoje “zemsty” po publikacji filmu. Cała sytuacja wywołała ogromne poruszenie w polskiej społeczności YouTube oraz w mediach społecznościowych. Wiele osób wyraziło swoje oburzenie i potępienie dla tych, którzy grozili Wardędze. Mimo tych trudności, Sylwester Wardęga podkreślił, że nie zamierza się wycofywać i jest gotowy bronić swojego stanowiska. Publikując swoje materiały, twórca treści jest zdeterminowany, by ujawnić kontrowersje w świecie polskiego YouTube.