Kasjusz “Don Kasjo” Życiński, znany zawsze otwartego podejścia do show biznesu, postanowił podzielić się swoją opinią na temat najnowszej afery w polskim internecie. Afera ta skupia się wokół Sylwestra Wardęgi, Mikołaja “Konopskiego” Tylko i ich oskarżeń wobec Stuarta “Stuu” Burtona o zachowania pedofilskie. Don Kasjo, włodarz Prime Show MMA, zawsze był krytyczny wobec wielu influencerów i show biznesu. W swoim komunikacie dotyczącym aktualnej afery, wyraził swoje zdanie w stosunku do kontrowersyjnych postaci, które zostają uwikłane w tę aferę.
Don Kasjo sugeruje, że wyjdą kolejne nazwiska?
Jego komentarz był jasny i bezpośredni, zwłaszcza w kontekście Stuarta “Boxdela” Sheridana. Kasjo nie ukrywał swojego niezadowolenia z zachowań niektórych influencerów i celebrytów. W swoim wpisie na temat Boxdela, Don Kasjo skrytykował influencera za jego komentarze na temat ego. W swojej odpowiedzi odniósł się do zarzutów, jakie w przeszłości stawiali mu inni celebryci. Powiedział, że zawsze czuł, że show biznes to nie jego świat. Dodatkowo cieszy się, że unikał związków z ludźmi, którzy z czasem zostali uwikłani w kontrowersje. Kasjo również skomentował zachowanie innych influencerów i celebrytów. Zasugerował, że wielu z nich tworzyło zamknięte kręgi wzajemnego wsparcia i że ich moralność zawsze była dla niego wątpliwa. Słowa Don Kasjo sugerują, że obecna afera to tylko początek, a kolejne nazwiska mogą być ujawnione w miarę rozwoju wydarzeń. Ta afera wstrząsnęła światem influencerów i celebrytów, a jej skutki mogą być odczuwalne przez długi czas.