W ostatnich dniach mogliśmy usłyszeć o wypadku Nitra, Sandry i Nikodema. Jak się okazało za kierownicą BMW siedziała Sandra, ale wypadek nie był z jej winy. Nitro na jednym ze swoich live powiedział, że mężczyzna, który doprowadził do wypadku nawet nie przyszedł zapytać, czy wszystko dobrze i czy nikomu nic się nie stało. Auto na zdjęciach wygląda tragicznie, a Nitro w swoich wypowiedziach stwierdził, że jeżeli sprawca wypadku nie opłaci wszystkich faktur za naprawę zniszczonego BMW, w internecie zostaną opublikowane informacje o jego osobie. Sandra od razu po wypadku dodała wpis na Twittera, gdzie poinformowała wszystkich o przebiegu zdarzenia. Wspomniała, że nikomu nic się nie stało, a cały wypadek był z winy Pana jadącego busikiem, który zmieniał pas z prawego bez kierunku. Na końcu wspomniała, że wczoraj minął rok od jej bezkolizyjnej przygody z prawkiem i przesiada się na rower.
miałam pecha pic.twitter.com/lVF2nwGteV
— sandra (@awslythi) October 8, 2022
Obrażenia Nitro po wypadku
Nitro w swoim filmie stwierdził, że w wypadku nikt nie ucierpiał, ale zauważył u siebie bóle głowy, tylko nie wie, czy jest to spowodowane wybuchem poduszki, czy też zdenerwowaniem tą całą sytuacją. Sergiusz dodał również, że odczuwa ból w górnej części kręgosłupa, więc będzie musiał udać się na prześwietlenie.