Na gali Fame MMA 17 dużym zaskoczeniem okazał się Czarek Jóźwik, który był bardzo dobrze przygotowany do walki i mało brakowało, żeby pokonał Gimpera. Jest to duże zaskoczenie, ponieważ kurs na Tomasza, czyli przeciwnika Czarka był bardzo niski i nikt nie spodziewał się takich umiejętności ze strony Jóźwika. Wardęga również postanowił wypowiedzieć się na ten temat i stwierdził, że takim występem Czarek stracił jakiekolwiek szanse na walkę z nim w oktagonie. Dodał, że był zdecydowanie mentalnym zwycięzcą tego starcia i gdyby nie błąd w trzeciej rundzie prawdopodobnie wygrałby tę walkę. Czarek zaznaczał na programach, że bardzo chętnie zmierzyłby się z Sylwestrem Wardęgą ze względu na zleakowanie występu Pasuta jako prowadzącego. Teraz jednak Druid okazuje się być przestraszonym umiejętnościami Czarka.
Widzowie Wardęgi o jego losach w federacji
Wiele osób pisało Wardędze, że Czarek jest rzeczywiście dla niego za mocny, a szkoda, ponieważ fajnie oglądałoby się taką walkę. Między zawodnikami jest mały konflikt, który mogliby rozwiązać w oktagonie. Finalnie jednak wszyscy piszą, że jedynym kandydatem dla Wardęgi nadal pozostaje Nitro.