Israel Adesanya pozostaje na tronie wagi średniej po gali UFC 276
Gala UFC 276 zakończyła się w niedzielny poranek. W walce wieczoru zmierzyli się Israel Adesanya z Jaredem Cannonierem. Obecny mistrz wagi średniej podejmował drugiego w
Gala UFC 276 za nami. Podsumowanie gali to niezwykle ciekawa wyprawa po wszystkich najważniejszych wydarzeniach jednego wieczoru w Las Vegas. Na T-Mobile Arena byliśmy świadkami
Lipiec będzie naprawdę interesującym miesiącem dla fanów światowego MMA. Pomimo okresu wakacyjnego, włodarze i matchmakerzy nie zwalniają tempa. Na sam początek, oferują nam galę UFC
UFC 276 odbyło się 2 lipca 2022 roku w Las Vegas. Była to kolejna wielka gala największej federacji MMA na świecie. Karta walk była jedną z najlepiej obsadzonych od lat, a w karcie głównej znalazły się dwie walki o pas. Na trybunach T-Mobile Arena zasiadło prawie 20 tys. kibiców.
Emocje były ogromne przed galą UFC 276. Walka wieczoru to pojedynek na szczycie wagi średniej. W tej walce lepszy okazał się Israel Adesanya, który po raz piąty obronił pas mistrzowski UFC w wadze średniej. Tym razem Jared Cannonier nie podołał zadaniu i przegrał z Nigeryjczykiem po pięciu rundach. Jednogłośna decyzja sędziów pozwoliła na kolejne zwycięstwo w zawodowej karierze Israela Adesanyi, który w MMA przegrał tylko raz z Janem Błachowiczem (walka o pas mistrzowski kategorii półciężkiej).
Karta walk UFC 276 było naszpikowana wielkimi nazwiskami. W walce wieczoru, Israel Adesanya pokonał Jareda Cannoniera na pełnym dystansie. W co-main evencie, po raz trzeci z Alex Volkanovski wygrał z Maxem Hollowayem. Australiczyjczyk po raz kolejny obronił swój pas mistrzowski. Alex Pereira znokautował już w pierwszej rundzie Seana Stricklanda, a walka Pedro Munhoza z Seanem O’Malleyem zakończyła się rezultatem no contest.
