Mateusz Kubiszyn, znany jako Don Diego, wyraził pewność siebie i zaznaczył, że z łatwością poradziłby sobie w walce z Krzysztofem Włodarczykiem. To komentarz na temat dołączenia “Diablo” do freak fightów, który wzbudził sporo zamieszania w środowisku sportowym. Przejście Krzysztofa Włodarczyka z zawodowego boksu do Fame MMA było jednym z najbardziej ciekawych transferów w tym roku. Decyzja pięściarza wywołała kontrowersje, szczególnie ze względu na jego wcześniejsze krytyczne wypowiedzi na temat freaków.
Don Diego chce walki z Diablo Włodarczykiem?
Pod jednym z postów Fame, w którym ogłoszony został debiut “Diablo”, kibice proponowali Mateusza Kubiszyna jako potencjalnego rywala. Mistrz GROMDY odniósł się do tego pomysłu z dużym przekonaniem, że bez względu na formułę walki, z łatwością rozprawiłby się z Włodarczykiem. Don Diego napisał na pod ogłoszeniem Diablo:
“Dla mnie to już byłby kotlet do ubicia, niezależnie od formuły. Oczywiście bez urazy dla “Diablo” i jego osiągnięć, ale lata leeeecą nieubłaganie”.
Jego komentarz wywołał mieszane reakcje wśród fanów obu zawodników. Część osób wyraża poparcie dla pewności siebie Kubiszyna i chciałaby zobaczyć taką walkę, a inni uważają, że Włodarczyk również ma coś do udowodnienia na polu freak fightów i mógłby stanowić ciekawego rywala. Ostatecznie decyzję o zestawieniu zawodników podejmie federacja FAME.