Kubiszyn to bardzo doświadczony zawodnik, który ma na swoim koncie wiele zwycięstw. Niedawno zawitał do federacji freak fightowych i zaczął robić furorę. Aktualnie przygotowuje się do walki z Dawidem Załęckim, który jak dotąd jest niepokonanym zawodnikiem. Kubiszyn jest jednak o wiele bardziej doświadczony, a walka odbywa się w jego płaszczyźnie co jeszcze bardziej przemawia na jego korzyść. W jednym z wywiadów został zapytany jak zapatruje się na walkę z Marcinem Wrzoskiem. Ten jednak bez chwili wahania odpowiedział, że jeśli federacja wyraziłaby zgodę, to bardzo chętnie mógłby zawalczyć. Dodał jednak, że bardzo mocno musiałby zbijać wagę, ale z pewnością byłaby to ciekawa walka. Dodał również, że walka odbyłaby się w MMA, a Marcin znów dostałby w d*pę od Szeliego.
Konflikt Kubiszyna z Wrzoskiem
Jak się okazuje Kubiszyn i Wrzosek nie pałają do siebie zbyt dużą sympatią, a wszystko za sprawą ostatniej walki Marcina z Szeligą. Dobry przyjaciel wybrał walkę z Wrzoskiem, a wszystko za sprawą kontuzji zawodnika, który niefortunnie upadł i złamał rękę. Wszyscy wówczas odbierali Piotrowi wygraną, na którą według Kubiszyna jak najbardziej zasłużył.
