Maksymilian Wiewiór, znany w świecie sportów walki jako “Wiewiór”, nie był osobą popularną w mediach społecznościowych, ale swoją drogę w świecie freak fightów przeszedł z determinacją i pasją. Jego historia w FAME MMA zaczęła się przypadkowo, gdy zgłosił się do Wojciecha Goli, gotowy na walkę z dużo cięższym rywalem. Od tego czasu stoczył wiele pojedynków w tej nietypowej organizacji, a w sobotę, podczas jubileuszowej 20. edycji gali, został zwycięzcą turnieju w formule K-1, zgarniając pulę nagród w wysokości 1,5 mln złotych.
Wiewiór o planach na przyszłość!
Maksymilian odnotował tym samym kolejne zwycięstwa po swojej ostatniej przegranej, którą doznał podczas 17. edycji FAME MMA, przegrywając przez nokaut z Alanem “Alanikiem” Kwiecińskim. W turnieju Wiewiór pokazał swoje umiejętności odnosząc sukcesywne zwycięstwa. Rozpoczął od szybkiego pojedynku z Arkadiuszem Tańculą, który zakończył się już w pierwszej rundzie. Następnie w półfinale pewnie pokonał Amadeusza “Ferrari” Roślika, by w finale, po zaciętej walce, pokonać Josefa Simao. Po zwycięstwie Maksymilian Wiewiórka nie tylko stał się bohaterem gali, ale także zyskał spore pieniądze. W rozmowie z naszym portalem, “Wiewiór” postanowił zdradzić, co zamierza zrobić z wygraną kwotą 1,5 mln złotych.
“Z pewnością część pieniędzy przeznaczę na rozwój mojej kariery sportowej. Chcę dalej doskonalić swoje umiejętności i być jeszcze lepszym zawodnikiem. Jednak równie ważne jest dla mnie zabezpieczenie finansowe na przyszłość, dlatego część środków ulokuję w inwestycje oraz oszczędności. Ważne jest, aby rozważnie zarządzać tak dużą sumą pieniędzy i odpowiednio ją wykorzystać” – wyznał Maksymilian “Wiewiór” Wiewiórka.