W świetle kontrowersji wywołanych słowami Kuby „Quebonafide” Grabowskiego, Michał „Boxdel” Baron, główny człowiek stojący za organizacją Fame MMA, postanowił ujawnić kulisy rozmów z popularnym raperem. Wypowiedź Quebo na temat rekordowej oferty ze świata freak-fightów wywołała burzę w mediach, a teraz Boxdel stara się rozwiać wszelkie wątpliwości i wyjaśnić, jak naprawdę wyglądała propozycja współpracy. Podczas jednej z konferencji przed nadchodzącą galą Clout MMA 4, na której pytania dziennikarzy odpowiadał Tede, nowy ambasador organizacji, pojawiła się sprawa ofert dla raperów ze świata muzycznego. Tede zdradził, że sam otrzymał propozycję walki we freak-fightach, za którą miałby zgarnąć milion euro. Jednak to wyznanie tylko podgrzało atmosferę, gdyż szybko pojawiły się komentarze dotyczące propozycji dla Quebonafide.
Boxdel tłumaczy propozycję ogromnej stawki dla Quebo!
Popularny raper sugerował, że federacje freak-fightowe oferowały mu aż sześć milionów złotych za walkę. Te informacje szybko rozeszły się po portalach hip-hopowych, co skłoniło Michała Barona do wyjaśnienia całej sytuacji. „Boxdel” potwierdził, że Fame MMA faktycznie zaoferowało współpracę Kubie „Quebonafide” Grabowskiemu, ale zaprzeczył, że kwota wynosiła sześć milionów złotych.
Te sześć milionów złotych nie wynikało z tego, że ktoś podszedł i powiedział „Słuchaj, Kuba, dostaniesz sześć baniek za walkę” – wyjaśnił. Chodzi o model biznesowy i założenia klubu. Z modelu można by było wywnioskować, że można by było dorobić się bardzo na takim kontrakcie. Ale to nie jest tak jakby usłane różami, że: „Zaproponowano mi tyle”, tylko: „Zaproponowano mi model X, z którego mógłbym zarobić potencjalnie kwotę” – dodał Baron.