Skandal w świecie influencerów! Amadeusz Roślik, znany szerzej jako „Ferrari”, który do tej pory zachwycał swoich fanów luksusowym stylem życia i obnoszeniem się z bogactwem, nagle znalazł się w ogniu kontrowersji z powodu domniemanych długów na kwotę prawie 130 tysięcy złotych! To kolejne wyjątkowo zaskakujące wydarzenie w kręgu internetowych celebrytów, które rzuca nowe światło na fasadowe oblicze ich życia. Roślik, który zdobył ogromną popularność jako uczestnik Fame MMA, w ostatnim czasie wielokrotnie zaprezentował się w mediach społecznościowych w otoczeniu luksusu i dostatku. Fotografie z plikami banknotów, luksusowe biżuterie czy ekskluzywne ubrania to tylko część tego, co „Ferrari” prezentuje swoim obserwatorom. Wielokrotnie mówił także o swoich biznesach i planach na międzynarodową karierę. Niedawno wziął się za inwestycje w młodą influencerkę, jednak efekty okazały się nieco zawodne.
Amadeusz Ferrari posiada zaległości wobec Urzędu Skarbowego?
Jednak teraz pojawiają się informacje, które mogą drastycznie zmienić obraz „Ferrariego”. Arkadiusz Tańcula, z którym Roślik ma się zmierzyć na Fame MMA 19, ujawnił dokumenty pokazujące rzekome zaległości podatkowe „Ferrariego” wobec Urzędu Skarbowego. Dokument datowany na 25 maja 2023 roku ukazuje, że influencer ma długi wynoszące ponad 127 tysięcy złotych, które wiążą się z nierozliczeniem podatków. Sprawa ta wywołała niemałe poruszenie w mediach społecznościowych. Tańcula postanowił ujawnić tę informację, podkreślając, że wiele z tego, co prezentują influencerzy, może być jedynie fasadową obrazem. Ostrzega przed pozerstwem i podkreśla, że to, co się pokazuje na Instagramie czy innych platformach, nie zawsze musi być zgodne z rzeczywistością.