Sąd Rejonowy w Warszawie ogłosił wstrząsającą decyzję w sprawie Alberta Simao – popularnego rapera polskiego pochodzenia angolskiego. Alberto został skazany na 10 miesięcy ograniczenia wolności za prowadzenie pojazdu pod wpływem środków odurzających oraz znieważenie funkcjonariusza policji. Wyrok ten został ogłoszony na skutek wydarzeń, które miały miejsce na lotnisku im. Fryderyka Chopina w Warszawie w sierpniu 2022 roku. Alberto, znalazł się w centrum kontrowersji po tym, jak został zatrzymany przez policję na lotnisku w Warszawie. Powodem zatrzymania było zaparkowanie samochodu w miejscu niedozwolonym. Jednakże sytuacja szybko się skomplikowała, gdy funkcjonariusze zauważyli, że Alberto posiada przy sobie marihuanę, na którą posiadał receptę.
Kontrowersje w sprawie zatrzymania Alberto!
To, co stało się następnie, wywołało falę pytań i kontrowersji. Pomimo pokazania recepty na marihuanę, funkcjonariusze postanowili aresztować rapera. Dodatkowo, badania krwi przeprowadzone po zatrzymaniu wykazały obecność THC, substancji psychoaktywnej zawartej w marihuanie, w organizmie Alberta. Obrońcy Alberta argumentują, że zachowanie funkcjonariuszy było nadmiernie agresywne i że dochodziło do błędów proceduralnych, zarówno w procesie zatrzymania, jak i w ocenie medycznej. Pomimo tych kontrowersji, Sąd Rejonowy podjął decyzję o skazaniu Alberta na 10 miesięcy ograniczenia wolności. Warto podkreślić, że wyrok w sprawie Alberta nie jest jeszcze prawomocny, a jego obrońcy planują złożenie odwołania w nadziei na odwrócenie tej decyzji.