Alberto Simao, znany polski raper angolskiego pochodzenia. Ostatnio znalazł się w centrum uwagi po tym, jak stanął przed Sądem w związku z zarzutami prowadzenia pojazdu pod wpływem marihuany. Wydarzenia związane z zatrzymaniem rapera na lotnisku im. Fryderyka Chopina w Warszawie stały się punktem wyjścia dla tej sprawy, która wzbudza coraz większe emocje.
Oskarżenie Alberto o prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków
Pierwsza rozprawa odbyła się 26 lipca 2023 r., a rapera oskarżono o prowadzenie pojazdu pod wpływem marihuany. Badania wykazały stężenie THC na poziomie 3,2 ng/ml oraz jego nieaktywnego metabolitu we krwi Alberto. Raper nie kwestionuje swojego stosowania konopi z powodów leczniczych i posiada receptę na ten środek. Niestety, policjanci nie uznali jej za wiarygodną i postawili mu zarzuty związane z posiadaniem nielegalnego suszu. W toku postępowania adwokat Alberto, zwróciła uwagę na niejasności w opinii toksykologicznej oraz brak analizy innych okoliczności, które mogłyby wskazywać na rzeczywiste wpływy THC na rapera podczas prowadzenia pojazdu. Wskazywano również, że stężenie THC we krwi Alberto nie było wystarczające do spowodowania upośledzenia jego zdolności psychomotorycznych.
Rzecznik spraw obywatelskich zainteresował się sprawą Alberto
Sprawa Alberta Simao stała się punktem zainteresowania Rzecznika Praw Obywatelskich, który zwrócił się do Komendanta Głównego Policji o wyjaśnienie działań podejmowanych w stosunku do pacjentów medycznej marihuany. Warto zaznaczyć, że w Polsce pacjenci korzystający z konopi leczniczej mają takie prawo od ponad 5 lat. Raper Alberto jest również znanym uczestnikiem gal freakfightowych, takich jak High League i Fame MMA, gdzie prezentuje swoje umiejętności walki. Jego popularność w świecie muzyki i sportów walki przyciąga uwagę mediów oraz fanów. Sprawa Simao stała się tematem gorącej dyskusji w Polsce. Jest to problem, który dotyka kwestie związanych z medycznym stosowaniem marihuany oraz działaniami policji wobec pacjentów korzystających z tego leku. Ostateczne rozstrzygnięcie sprawy pozostaje w gestii sądu, który wyda wyrok na podstawie zgromadzonych dowodów i argumentów przedstawionych przez obie strony.
