Alan Kwieciński, znany zawodnik freak fightów, rozważa udział w nadchodzącej gali FAME 22, która odbędzie się na PGE Narodowym. W sierpniu największy obiekt sportowy w Polsce stanie się areną dla jednej z najbardziej emocjonujących gal freakowej federacji, co ma przyciągnąć tłumy kibiców. W rozmowie z FANSPORTU TV Kwieciński przyznał, że jego udział w wydarzeniu nie jest jeszcze pewny. Niemniej jednak, fighter jest przekonany, że FAME powinno zrobić wszystko, aby zorganizować jego pojedynek z Amadeuszem “Ferrari” Roślikiem. Według Kwiecińskiego, taki pojedynek mógłby wypełnić trybuny do ostatniego miejsca. “Powinien odwdzięczyć się ludziom za to, ile dali mu zarobić,” stwierdził Kwieciński, odnosząc się do popularności Roślika. “Jeżeli zawalczę z Ferrari, to jak najbardziej. Sądzę, że to będzie bardzo duży czynnik. Włodarze FAME powinni wszystko zrobić, żeby do tego doszło. Jestem, jestem, zróbcie to w końcu!”
Kwieciński kontra Ferrari na narodowym?
Fame MMA, jako federacja freak fightów, przyciąga uwagę szerokiej publiczności dzięki swoim kontrowersyjnym zestawieniom i spektakularnym walkom. Organizacja wydarzenia na PGE Narodowym to ambitne przedsięwzięcie, które ma na celu pobicie rekordów frekwencyjnych ustanowionych przez KSW. Aby to osiągnąć, niezbędne są elektryzujące pojedynki, które przyciągną zarówno stałych fanów, jak i nowych widzów. Wielu fanów z niecierpliwością oczekuje na potwierdzenie karty walk FAME 22, a zestawienie Kwiecińskiego z Roślikiem z pewnością przyciągnęłoby ogromne zainteresowanie. Pozostaje tylko czekać na decyzję włodarzy FAME i ewentualne potwierdzenie tej ekscytującej walki, która może stać się hitem wieczoru i przyciągnąć tłumy na PGE Narodowy.