Po emocjonującym starciu na gali FAME Friday Arena 1, Paweł Tyburski nie zamierza się poddawać. Mimo bolesnej porażki z Michałem Pasternakiem, „Tybori” zapewnia, że nie tylko rozważa rewanż, ale również twierdzi, że jest lepszym stójkowiczem niż jego rywal. Starcie obu fighterów odbyło się na zasadach K-1, a wydarzenie było zdominowane przez dramatyczną kontuzję Tyburskiego, który już w pierwszej rundzie doznał zerwania bicepsa. Mimo tego niefortunnego zdarzenia, Pasternak zdołał pokonać rywala i skierować go na deski. Tyburski powiedział:
„Ludzie mogą się śmiać, ale ja naprawdę wiem, że mam większe umiejętności od Michała. To jak wyglądałem w tej walce, to każdy mądry człowiek będzie widział, że nie byłem przygotowany, ale umiejętnościami nie odstawałem. Jakbym miał formę jak z Kasjuszem, to Michał by się zdziwił. Jest lepszym zawodnikiem MMA, ma lepsze zapasy niż stójkę”
Tybori lepszym stójkowiczem niż Pasternak?
W najnowszym wywiadzie udzielonym dla fansportu.pl, Tyburski poruszył temat potencjalnego rewanżu z Pasternakiem, zaznaczając, że planuje, aby starcie miało miejsce w maju przyszłego roku. Co jednak budzi jeszcze większe zainteresowanie, „Tybori” utrzymuje, że jest lepszym stójkowiczem niż jego niedawny przeciwnik, nawet pomimo porażki. Podejście Tyburskiego sugeruje, że choć przeciwności losu przeszkodziły mu w pierwszym pojedynku, to z odpowiednim przygotowaniem może odwrócić losy rewanżu. Jego pewność siebie budzi zainteresowanie fanów, którzy z niecierpliwością oczekują kolejnego starcia obu zawodników w maju przyszłego roku.