Paulina Hornik opublikowała bardzo interesujący film, w którym postawiła zarzuty federacji Prime Show MMA. Przyjaciółka Natsu w zeszłym roku zawalczyła w federacji, której twarzą jest Don Kasjo. Po jakimś czasie zaczęły chodzić słuchy, że federacja nie wypłaca swoim zawodnikom wynagrodzenia. Jak się okazało Paulina Hornik była jedną z tych osób. W filmie powiedziała, że nie dostawała jakiejkolwiek informacji odnośnie do przelewu, a po stoczonej walce temat ucichł. Po jakimś czasie dostała informację, że organizacja wypłaciła wynagrodzenie większej ilości zawodnikom, a w reszcie przypadków zaczęła kombinować.
Ciężkie zarzuty wobec Prime MMA
Paulina zarzuciła federacji niewypłacenie wynagrodzenia. Stwierdziła, że federacja zaczęła kombinować i chciała pójść z nią na ugodę lub ogłosić upadłość. Finalnie zawodniczka nie poddała się i dała federacji wezwanie do sądu. Finalnie wystąpiła w federacji move, a Prime nałożyło na nią kolosalną karę finansową, ponieważ nie chciało jej zapłacić. Według Pauliny kara, która została na nią nałożona była wyjęta z kontekstu i coś takiego nie powinno mieć miejsca. Na koniec stwierdziła, że nikomu nie poleca tej federacji i dodała, że Paweł Jóźwiak jest kłamcą, ponieważ na ostatniej gali stwierdził, że wszystkie wynagrodzenia zostały wypłacone zgodnie z umowami, a wcale tak nie było.