fbpx
Arkadiusz Tańcula Komentuje swoją Szybką Porażkę na gali Fame MMA 20!

Arkadiusz Tańcula Komentuje swoją Szybką Porażkę na gali Fame MMA 20!

Spis treści - Arkadiusz Tańcula Komentuje swoją Szybką Porażkę na gali Fame MMA 20!

Po niedawnej gali FAME MMA 20, w której Arkadiusz Tańcula, znany również jako „Aroy”, doznał szybkiej przegranej, postanowił podzielić się swoimi przemyśleniami na temat wydarzenia. W dłuższym wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych Tańcula wyznał, że jego udział w turnieju K-1 oraz zbijanie dużej ilości wagi nie był dobrym pomysłem. Przed walką wiele osób zauważyło, że Tańcula nie wyglądał na w pełni gotowego, a te przeczucia potwierdziły się podczas pojedynku. W swoim poście Tańcula wyjaśnia, że próbował oszukać siebie i swoich trenerów, twierdząc, że czuje się dobrze w niższych kategoriach wagowych. Jednakże okazało się, że zbijanie wagi było dla niego nie tylko trudne, ale także niebezpieczne dla jego kondycji fizycznej.

W swoim życiu przewinęło się wiele upadków, ale za każdym razem wstawałem. Ta determinacja się nie zmienia; konsekwentnie dążę do wyznaczonych celów i idę po swoje – napisał Tańcula.

Tańcula o zbijaniu wagi do turnieju na Fame MMA 20!

Sportowiec wyznał, że jego naturalna waga to około 90 kg, a zbijanie do niższych kategorii wagowych powoduje, że traci siłę i energię. Z tego powodu postanowił skupić się na utrzymaniu wagi w przedziale 84 kg, gdyż wydaje mu się, że jest to jego optymalna waga do walk. Mimo przegranej Tańcula wyraził szacunek dla swojego rywala, Maksymiliana „Wiewióra” Wiewiórki, który okazał się lepszy podczas gali.

Najważniejsze jest dla mnie to, abyście wiedzieli, że nigdy nie poddaję się i zawsze staram się wyciągać wnioski z każdej sytuacji. Mam kilka rachunków do wyrównania – dodał.

Na zakończenie Tańcula podziękował wszystkim, którzy zawsze byli przy nim i wspierali go w jego drodze, a także zapewnił, że mimo porażki jest gotowy do powrotu na treningi, aby kontynuować swoją walkę.

Daj piątaka!
[Liczba głosów: 0 Średnia: 0]

Udostępnij u SIEBIE MORDECZKO!