Tragedia wstrząsnęła światem Internetu – nie żyje Łukasz Motyka, znany jako Łukasz „Demon”. Redakcja z głębokim smutkiem i serdecznym żalem przyjmuje wiadomość o nagłej śmierci Łukasza „Demona” Motyki. Znany z odważnych prób spożycia najostrzejszych potraw i sosów, 42-letni twórca zyskał ogromną popularność w sieci. Jego nagrania na platformach takich jak TikTok przyciągały rzesze fanów. Jego charakterystyczny styl i uśmiech zawsze pozostaną w pamięci wielu. Motyka, który miał zadebiutować w FAME MMA, pozostawił w sieci trwałe ślady swojej odwagi i determinacji. Jego zdolności do jedzenia najbardziej ostrych potraw zaskakiwały widzów i sprawiały, że stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych twórców w tej dziedzinie.

Łukasz Demon miał zawalczyć na gali Fame MMA?
Mistrz jedzenia ostrych potraw zyskał dodatkową popularność dzięki wspólnemu filmowi z Maksymilianem Wiewiórem. Wiele osób zauważyło między nimi duże podobieństwo i nawet sugerowali, że gwiazda federacji FAME MMA jest jego synem. Ich spotkanie było nietypowym połączeniem dwóch postaci znanych w różnych sferach internetowej rozrywki. Motyka, który ostatnio intensywnie trenował, przygotowując się do debiutu w FAME MMA, zmarł w wieku 42 lat. Jego niespodziewana śmierć jest bolesnym ciosem dla społeczności internetowej, która straciła jednego z najbardziej charakterystycznych i lubianych twórców. W tych trudnych chwilach pragniemy wyrazić nasze najszczersze kondolencje. Łukasz „Demon” Motyka będzie zapamiętany jako niezaprzeczalny talent internetowej sceny.

Nie żyje Łukasz Demon miał 42 lata pic.twitter.com/KRtuCFBYjH
— FAST INFO (@Fastinfoo) December 5, 2023
Łukasz Demon przyczyny śmierci!
Według informacji przekazanych przez Marcin Malczyńskiego, śmierć Łukasza „Demona” Motyki nie wynikała z żadnego ostrego challange’u. Jego przyjaciel informuje, że popularny twórca internetowy poszedł spać i nie obudził się. Z powodu braku kontaktu, rodzina i znajomi udali się do jego domu, gdzie niestety stwierdzono zgon. Po wezwaniu karetki okazało się, że Łukasz nie żył już od 20 godzin. Przyczyny tego nagłego odejścia są nadal nieznane.
