Deynn, popularna influencerka i właścicielka marki suplementów, podzieliła się na Instagramie kulisy pewnego niefortunnego incydentu związanego z promocją energetyków na gali Clout MMA. Okazało się, że zapłaciła astronomiczną sumę za reklamę, a efekty były dalekie od oczekiwań. Co więcej, podczas ostatniej gali zawodnicy Clout MMA mieli reklamować energetyki konkurencji. Deynn postanowiła zabrać głos w tej sprawie i podzielić się nagraniem, które początkowo miała zatrzymać przed oczami publiczności. Wszystko zaczęło się od obietnicy ze strony Clout MMA. Deynn informuje, że zgodnie z umową zapłaciła im ponad 100 tysięcy złotych za promocję energetyków na gali, a w zamian oczekiwała profesjonalnej kampanii reklamowej. Jednakże, gdy nadszedł czas realizacji umowy, okazało się, że reklamy, które miały się pojawić, nigdy nie zostały opublikowane.
Pokrzywdzona Lexy poskarżyła się żurnaliście, że jej sugar mommy Deynn zostawiła ją na lodzie podczas PandoraGate i to jako jedyna! To przelało kocioł cierpliwości Marity Majewskiej i PIERDYKNĘŁA 14 minut storek XD Samarytanka Deynn ma odmienną opinię i to Lexy ją wykorzystała.… pic.twitter.com/B8OhKZAuDg
— deZeZed (@deZeZed) December 18, 2023
Deynn zdradza kulisy współpracy z Clout MMA!
Deynn podkreśliła, że zobowiązano ją do zapłacenia pełnej kwoty za promocję energetyków, podczas gdy efekty były minimalne – jedynie maty z puszkami energetyków na oktagonie, bez oczekiwanej reklamy w mediach społecznościowych. Dodatkowo ujawniła, że Clout MMA zobowiązało się naprawić swoje niedociągnięcia na kolejnej gali. Jednakże, w trakcie najnowszego wydarzenia, sytuacja zwaliła ją z nóg, a zawodnicy reklamowali energetyki konkurencji, co tylko spotęgowało jej frustrację. Na nagraniu Deynn wyraża swoje zaniepokojenie sytuacją i zwraca uwagę na brak profesjonalizmu ze strony Clout MMA. Deynn podkreśla, że była gotowa współpracować, ale sytuacja przekroczyła wszelkie granice, co skłoniło ją do podjęcia działań i ujawnienia kuliss tej kontrowersyjnej sprawy.
Powiązane wpisy:




