Amadeusz Rośli, ponownie zwrócił uwagę mediów swoimi słowami na temat Tomasza Adamka. Freak fighter wyraził chęć przywitania byłego mistrza świata w formule mieszanych sztuk walki. Kilka miesięcy temu “Ferrari” głośno wyrażał swoje zainteresowanie pojedynkiem z doświadczonym pięściarzem, licząc na to, że taka walka z Adamkiem stanie się faktem po ewentualnym zwycięstwie nad Kamil’em Łaszczykiem. Niestety, ten pojedynek nie poszedł tak jak zakładał to Ferrari, co spowodowało pewne zamieszanie w jego planach. Obecnie, gdy Tomasz Adamek dołączył do federacji FAME MMA i szykuje się do stoczenia dwóch walk, możliwość starcia z “Ferrarim” ponownie staje się możliwa.
Ferrari jest gotów zmierzyć się z Tomaszem Adamkiem?
Jeśli Adamek zdecyduje się na wyzwanie w formule mieszanych sztuk walki, “Ferrari” jest gotów przyjąć to wyzwanie i pokazać doświadczonemu bokserowi, czym są prawdziwe mieszane sztuki walki. Roślik podkreślił, że nie zamierza nikogo obrażać, ale jeśli Adamek chce sprawdzić się w MMA, to jest gotów go przyjąć do klatki. Ferrari stwerdził:
Nie będę mu ubliżał. Jeżeli chce sprawdzić się w MMA, bo widziałem, że kpi z amatorów, to zapraszam. Myślę, że Tomek jest z tych osób, które będą się podśmiechiwać, ale w życiu do nikogo nie wyjdą, nawet do amatora. Jedyne, co mu mogę zarzucić, to słabe jest z jego strony to, że się śmieje z amatorów, ale sam nie wyskoczy w MMA.
