Adrian Cios, postanowił podzielić się z fanami swoją perspektywą na wydarzenia, które doprowadziły do nieodbycia się jego zaplanowanego pojedynku. Zawodnik opublikował wyjaśnienia na swoim koncie na platformie Instagram, w których tłumaczył, dlaczego nie doszło do walki. Cios zapewnił swoich obserwatorów, że to nie on sam zrezygnował z pojedynku. Według jego relacji, chciał jedynie przed podjęciem walki podpisać pierwotne warunki umowy, aby wszystko zgodne z wcześniejszymi ustaleniami. Jednak w momencie, kiedy nie doszło do porozumienia z federacją, został nagle wyproszony z obiektu, co było dla niego zaskoczeniem.
Cios zwróci pieniądze trenerom Magicala JR
Niezgoda na warunki umowy była jedynym powodem, dla którego Cios nie podpisał dokumentu. Jednak zdaniem zawodnika, federacja Prime, z którą miał współpracować, nie była zainteresowana pierwotnymi warunkami umowy. Ze względu na to finalnie nie doszło do formalnego porozumienia. Cios twierdzi, że federacja próbuje wprowadzić opinię publiczną w błąd, co z pewnością budzi jego rozczarowanie. Na zakończenie swojego oświadczenia, Adrian Cios przeprosił swojego rywala za sytuację. Dodatkowo wyraził chęć zwrócenia pieniędzy trenerom swojego przeciwnika, w ramach przygotowań do walki. Jest to wyraz lojalności i sportowego podejścia Ciosa, który nie chce, aby żadna strona poniosła straty finansowe w wyniku tych niefortunnych okoliczności.
Cios rezygnuje z walki na Prime Show MMA – Don Kasjo wyjaśnia aferę
Cios, znany freak fighter, zaskoczył fanów i organizatorów gali Prime Show MMA 5. W ostatniej chwili zrezygnował z udziału w zaplanowanym pojedynku z „Magicalem Juniorem”. Konflikt między oboma zawodnikami jest powszechnie znany, dlatego fani liczyli na rozstrzygnięcie go w klatce. Podczas gali organizatorzy poinformowali, że Cios zrezygnował z walki. Adrian w odpowiedzi na zarzuty federacji w jego stronę powiedział, że wyrzucili go z hali, co uniemożliwiło mu stoczenie pojedynku. Internauci są sceptyczni co do słów Ciosa, uważając, że nie mają one sensu i federacja jedynie może stracić na tym, że nie doszło do walki.
Don Kasjo komentuje zachowanie Ciosa
Don Kasjo, inna znana postać związana z MMA, postanowił wyjaśnić całą sytuację. W rozmowie z TVreklama ujawnił, że był obecny w szatni razem z Ciosem i że ten nagle zaczął tworzyć problemy. Don Kasjo zaznaczył, że bardzo zawiódł się na Ciosie. W rozmowie dla TVreklama Kasjo ujawnił więcej szczegółów, wyjaśniając, że Adrian w ostatniej chwili chciał zmienić warunki kontraktu z Prime. Zakończyło się to tym, że prezes organizacji – Tomasz Bezrąk, wyprosił Ciosa z obiektu. Cała sytuacja wywołała zamieszanie i rozczarowanie zarówno wśród fanów, jak i w organizacji Prime Show MMA. Rezygnacja Ciosa z walki na ostatniej chwili jest wyjątkowo niefortunnym zdarzeniem, które wpłynęło na przebieg gali i sprawiło, że oczekiwany pojedynek nie doszedł do skutku.
