Znany YouTuber znany jako Budda, postanowił podjąć ważną decyzję dotyczącą ewentualnych strat poniesionych przez jego widzów. W świecie internetowej rozrywki, gdzie relacje z fanami są kluczowe, jego postawa wywołuje falę komentarzy i reakcji. W ostatnim oświadczeniu opublikowanym na swoich mediach społecznościowych, Budda ogłosił swoją gotowość do zwrócenia pieniędzy osobom, które mogły ucierpieć w wyniku działalności związanej z jego rekomendacjami lub pośrednictwem.
„W związku z tym, że ponad rok temu oznaczałem instagrama MGP u siebie na socialach- jeśli ktokolwiek trafił tam za moim pośrednictwem a następnie stracił jakiekolwiek pieniądze / został oszukany a Bartek nie weźmie tego na siebie TO JA PONIOSĘ WSZELKIE STRATY I ZWRÓCĘ TE KWOTY EWENTUALNYM POSZKODOWANYM. Decyzja ta jest podyktowana tym, że choć nie oznaczyłem NIGDY bezpośrednio MGP RENT to oznaczałem MGP- które następnie MGP RENT i zwyczajnie nie mając w dupie swoich widzów- wezmę to na garba, jeśli nie zrobi tego „winny” (Bądź nie wyjaśni tego jakoś). Nigdy nie oszukałem żadnego ze swoich widzów na jakiekolwiek pieniądze. Jeśli ktoś zrobił to powołując się na mnie (bez mojej wiedzy!) to dźwigam to na bary – napisał Budda.
Ostatnio internet obiegł film, w którym Szalony Reporter szeroko omawia wątpliwą działalność MGP Garage. Przekaz w filmie stanowi mocne oskarżenie pod adresem popularnego kanału motoryzacyjnego na YouTube. W filmie podniesiono wiele kontrowersyjnych kwestii, które rzutują na wiarygodność prowadzącego MGP Garage. Sugerowane są potencjalne oszustwa, nachodzenie ludzi oraz wysyłanie do nich „smutnych panów”. Te zarzuty wychodzą poza ramy YouTube’a, który dotychczas był bardziej skupiony na rozrywce niż na śledzeniu takich incydentów. Jednym z głównych punktów filmu jest wątek związany z Buddą, który również był tematem ataku. Wiele osób zastanawia się, czy Budda miał świadomość kontrowersyjnych działań MGP Garage.
Budda odpowiada na zarzuty!
W odpowiedzi na te zarzuty, Budda zabrał głos w swoich mediach społecznościowych, sugerując, że wiele osób zastanawia się nad jego zaangażowaniem w tę sprawę. Kamil zaznaczył jednak, że jego ostatnia współpraca z MGP Garage miała miejsce ponad rok temu i nie został w żaden sposób przez niego oszukany.
Próba przekupstwa Szalonego Reportera!
Szalony Reporter w swoim filmie twierdzi nawet, że próbowano przekupić go kwotą przekraczającą 100 tysięcy złotych, aby zaniechał publikacji. Aktualnie opublikowany przez niego materiał cieszy się dużą popularnością. MGP Garage, znany głównie z luksusowych samochodów i loterii, jest kojarzony przez wielu widzów z Buddą. Informacje o rozstaniu się tych dwóch postaci krążą w sieci od pewnego czasu. Takie doniesienia budzą wiele emocji wśród fanów i obserwatorów świata YouTube’a oraz motoryzacji. Jesteśmy bardzo ciekawi jak potoczy się cała sprawa.
