W ostatnich dniach w świecie mieszanych sztuk walki zawrzało po gali Prime MMA 7, która miała być areną dla niezapomnianych pojedynków. Jednak to, co miało być emocjonującym starciem pomiędzy Kasjuszem „Don Kasjo” Życińskim a Adamem Soroko, przekształciło się w kontrowersyjny epizod, który jeszcze długo będzie budził emocje wśród fanów tego widowiska. Wielu kibiców z niecierpliwością oczekiwało na starcie „Don Kasjo” z Soroko, mając nadzieję na widowiskowe i pełne napięcia starcie. Jednakże, ku zdziwieniu zgromadzonej publiczności, do klatki wszedł tylko Kasjusz Życiński. Szybko okazało się, że jego przeciwnik wycofał się z pojedynku w ostatniej chwili, tłumacząc to kontuzją nogi.
— PRIME SHOW MMA (@primeshowmma) January 13, 2024
Don Kasjo o kontuzji Soroko!
Decyzja Soroko wywołała oburzenie nie tylko wśród kibiców, ale również samego „Don Kasjo”, który nie krył swojego rozczarowania sytuacją. Podczas krótkiego wystąpienia po wejściu do oktagonu, Życiński obiecał, że zachowanie jego przeciwnika nie pozostanie bez konsekwencji. Federacja Prime MMA nie miała alternatywnego planu na zastąpienie Soroko. Oznaczało to, że walka nie doszła do skutku. Fanatycy mieszanych sztuk walki, obecni na gali i śledzący ją przez różne media, wyrazili swoje rozczarowanie brakiem zamierzonego starcia. Po wyjściu z klatki „Don Kasjo” zabrał głos, informując, że Adam Soroko zostanie zawieszony przez Prime MMA. Decyzja ta miała być nie tylko konsekwencją jego ostatniego działania, ale również z uwagi na wcześniejszy incydent z Damianem „Stiflerem” Zduńczykiem, gdy również unikał pojedynku.