Przed zbliżającą się galą Clout MMA 4, atmosfera pomiędzy Marcinem Najmanem a Jackiem Murańskim rozgrzała się do czerwoności. Freak-fighterzy, znani z kontrowersyjnych występów zarówno w ringu, jak i poza nim, stoczyli nietypową walkę już na konferencji prasowej, rywalizując o to, kto zaimponuje widzom bardziej spektakularnym wejściem. Gala Clout MMA 4 zaplanowana jest na 9 marca w łódzkiej Atlas Arenie. Jedną z głównych atrakcji wieczoru będzie starcie pomiędzy Martą Linkiewicz a Lexy Chaplin, jednak równie gorąco oczekiwany jest pojedynek Marcina Najmana z Jackiem Murańskim, który zostanie rozstrzygnięty w formule „Dirty Street Boxing”.
To było starcie dwóch szalonych uniwersów 💥
— CLOUT MMA (@cloutmma) February 20, 2024
CESARZ NAJMAN znów pojawił się na konferencji ze swoim legionem. Nie mógł się jednak spodziewać inwazji przez wojowników z dalekiej Północy 😱
Wikingowie ogłosili Jacka Murańskiego królem JACĄ WIELKIM. A wtedy zaczęło się show z… pic.twitter.com/3C3a7kUoy1
Widowiskowe wejście na scenę Clout MMA 4!
Podczas konferencji zapowiadającej galę, Najman i Murański nie zawiedli oczekiwań publiczności, prezentując widowiskowe wejścia na scenę. Najman, niesiony na tarczy przez statystów przebranych za legion rzymski, zrobił widowiskowe wejście, po czym Murański odpowiedział w towarzystwie aktorów wcielających się w wikingów, których jedyny cel to koronacja „Starego Murana” na króla. Atmosfera podczas panelu nieco się zagrzała, gdy obaj zawodnicy zaczęli wymieniać ostre słowa, poruszając nie tylko kwestie związane z galą, ale również osobiste animozje. Najman ma ostatnio na swoim koncie nieudane występy w ringu. Stary Muran z kolei w ostatnim czasie może pochwalić się sukcesami, zwyciężając w pojedynkach z Maciejem „Starym Wiewiórem” Wiewiórką oraz Pawłem „Prezesem FEN” Jóźwiakiem.