Michał Cichy, znany z udziału w freak fightach, zaskoczył ostatnio opinię publiczną swoją decyzją o starcie w wyborach parlamentarnych. Kandyduje jako kandydat Konfederacji w województwie świętokrzyskim. Podczas rozmowy na kanale Brzózka TV wyjawił, że chciałby stoczyć walkę z dwoma politykami. Jak sam twierdzi są to postacie, które od zawsze go irytowali. Michał Cichy to postać, która w ostatnich miesiącach zyskała dużą popularność w Polsce dzięki swoim występom w freak fightach. Jego sportowe dokonania przyciągnęły uwagę fanów sportów walki, ale teraz Cichy przechodzi do zupełnie innej rywalizacji.
Cichy zdradza nazwiska polityków, którzy go irytują!
W wywiadzie udzielonym dziennikarzowi MMA.pl na kanale Brzózka TV, Cichy został zapytany o to, z jakim politykiem chciałby się zmierzyć w klatce, jeśli miałby taką możliwość. Odpowiedź Cichego może nieco zdziwić. Chociaż jest znany z walk na ringu, wydaje się, że woli debaty polityczne nad fizyczną rywalizacją. Cichy podał nazwiska dwóch polityków, którzy zawsze go irytowali – Michała Szczerby i Borysa Budki. Choć nie wydaje się, żeby Cichy był naprawdę zainteresowany walką w klatce z tymi politykami, to wydaje się, że byłby chętny do debaty politycznej. Jest to ciekawe i niecodzienne podejście do rozwiązywania politycznych sporów, zwłaszcza w kontekście walki freak fight. Jednak Cichy wydaje się być postacią nieprzewidywalną, która potrafi zaskoczyć swoich rywali zarówno na ringu, jak i w debatach politycznych.