W kuluarach wczorajszej konferencji FAME: Reborn doszło do pierwszej konfrontacji twarzą w twarz pomiędzy Natana Marconia a Denisem Labrygą. Spotkanie jednak zaskoczyło fanów, nie odzwierciedlając oczekiwań wzrostu napięcia. Natan Marcon, znany również jako „Bóg Estetyki”, od dłuższego czasu prowadzi medialne ataki na różnych freak fighterów. Jednym z głównych celów jego internetowych szpilek jest Denis Labryga, którego Marcon bezlitośnie krytykuje i sugeruje, że nie boi się bezpośredniej konfrontacji twarzą w twarz. Wielokrotnie wyraził nawet chęć stoczenia pojedynku z Labrygą. Oczekiwania kibiców rosły w miarę zbliżającej się konferencji FAME: Reborn, sugerując, że Labryga „wyjaśni” sprawę Natana. Szereg mocnych wpisów i ripost ze strony Labrygi podgrzewał atmosferę, co zwiastowało dramatyczne starcie w rzeczywistości.
Kontuzjowany Denis Labryga podbija do Natana?
W rzeczywistości jednak do spotkania doszło w spokojniejszej atmosferze. Denis Labryga podszedł do Natana, ale ze względu na problemy ze zdrowiem poruszał się o kulach. Wyjaśnił, że z powodu kontuzji nie jest w stanie podjąć z nim fizycznej konfrontacji i musi najpierw wyleczyć swoją kontuzję. Natan Marcon, zamiast wycofać się, wykorzystał tę sytuację do dalszej prowokacji Labrygi. Udostępnił nagranie, na którym prosił Labrygę o działanie, sugerując, że Labryga obiecał załatwić go jedną ręką. Pomimo kontuzji Labryga odpowiedział, że nadejdzie czas i miejsce na rozwiązanie sprawy, a na zakończenie życzył Marconowi zdrowia. Ostatecznie to spotkanie nie przyniosło oczekiwanego konfliktu, ale zainicjowało kolejny rozdział w napięciach między Natanem Marconiem a Denisem Labrygą. Fani pozostają w napięciu, czekając na rozwinięcie się tej internetowej sagi.