Czarek wypowiedział się na temat swojej kolejnej walki jaką chciałby stoczyć. Okazuje się, że bardzo chciałby sprawdzić się z Sylwestrem Wardęgą. Czarek dodał, że obydwaj mają podobne warunki fizyczne co mogło wpłynąć na taką decyzję. Zaznaczył, że bardzo nie spodobało się mu zachowanie Druida, który najpierw obiecał Robertowi, że nikomu nie powie kto zostanie prowadzącym, po czym dodał o tym Tweeta. Czarek zaznacza, że czuje niechęć do Wardęgi po tej całej sytuacji, a jego wypowiedzi na live bardzo go zdenerwowały. Jóźwik dodał, że federacja na początku jego drogi chciała zestawić go właśnie z Sylwestrem Wardęgą.
Wardęga tłumaczy całą sytuację z Czarkiem
Wardęga podczas swojego live odniósł się do wypowiedzi Czarka. Powiedział, że on w żadnym momencie nie obiecywał Pasutowi, że nie zleakuje jego występu, a co więcej zaznaczał, że właśnie na tym polega jego praca. Wardęga zaznaczył, że chciał wstawić tą informację już 2 stycznia, ale Robert przekonał go żeby tego nie robił. Finalnie post pojawił się na 1,5 godziny przed rozpoczęciem wydarzenia, a sam post jak mówi Wardęga dotarł do zaledwie 40 tysięcy osób.